dr_jekyll |
Wysłany: Sob 17:34, 01 Kwi 2006 Temat postu: To Live & Die In L.A. |
|
2Pac - To Live & Die In L.A.
2pac - Żyć i Umrzeć w L.A.
Bez wątpienia chcę żyć i umrzeć w L.A.
Kalifornia, Co myślicie o Los Angeles
Dla mnie jest to jedyne miejsce na świecie
Nigdy tu nie pada, tyle słońca.
1
Żyć i umrzeć w Los Angeles
Tu każdego dnia staramy się zwiększyć grubość naszych portfeli
My czarnuchy zgarniamy kasę, więc ciężko to przebić
Każdy robi swoje w ogólnoświatowej pogoni za pieniądzem
Gdy nadchodzą ciężkie czasy, widać zmartwione twarze
Wylewamy łzy, chowając ludzi bliskich naszemu sercu
Ktoś, kto był kiedyś przyjacielem jest teraz jedynie duchem w ciemności
Smutna strona tego wszystkiego mój czarnuch został kropnięty przez ćpuna
Próbujemy się do nich dobrać
Ślepi na marzenia człowieka bez grosza
Trudna lekcja
Sprawy sądowe wprowadzają w moje życie niepewność
Układ nie wchodzi tym razem w grę, więc się zamartwiam
Pozostanie na wolności kosztuje mnie więcej niż życie w więzieniu
Trzepię kasę na przekleństwach, zaczynam pisać ponownie
Nauczyłem się myśleć z wyprzedzeniem więc walczę przy pomocy pióra.
Późną nocą na Sunset - dokładnie jak w filmie
Co najgorszego mogą zrobić czarnuchowi
Już teraz zagubiłem się przez nich w tym piekle
Chcę żyć i umrzeć w L.A
Na warunkowym
A moje aniołki śpiewają.
2
To jest miasto aniołów i ciągłego zagrożenia
South Central L.A. nie dostarczy żadnemu przyjezdnemu
Takiego dramatu jak opera mydlana
Siedząc na krawężniku oglądam ptaki getta policyjne helikoptery
Widzę jak wielu czarnuchów popełnia trzecie przestępstwo i ląduje w więzieniu
Przysięgają że pudło ma w sobie coś z Piekła
Nie potrafię płakać bo już się zaczęło
Teraz jestem już czarnuchem na swoim
Prowadzę życie w bandyckim stylu
Więc nie mogę się uśmiechać
Piszę do moich ludzi, gdy proszą mnie o zdjęcia
I myślą, że Kalifornia to tylko zabawa i dziwki
Lepiej zapamiętaj, co oznaczają kolory ubrań
I czym są Bloods i Crips
Wszystkie inne czarnuchy potrafią tylko kopiować
Tu są prawdziwi gangsterzy
Kocham Kalifornię tak, jak kocham kobietę
Ponieważ każdy czarnuch w L.A.
Ma w sobie odrobinę bandyty
Możemy walczyć między sobą
Ale powiem ci coś:
Spalimy wszystko do gołej ziemi, jeśli ktoś nas wkurzy
Chcę żyć i umrzeć w L.A.
zw 3
Nie byłoby L.A. bez Meksykanów
Czarna miłość, brązowa duma znowu wśród nas
Pete Wilson chce zobaczyć jak popadamy w nędzę przez jakieś gówno
Idę po wszystko, co są nam winni
Pamiętacie weekendy z K-Day
Crenshaw, M.L.K.
Rozbrzmiały automatyczne pistolety, czarnuchy zboczyły ze swojej drogi
Pokazuje się tu znaki gangów, czarnuchu kochaj swoją okolicę
Ale okaż też szacunek dla innych i będzie wszystko w porządku
Gdzie podziały się skręty?
Czarnuchy teraz palą shermy.
Mamy tu Snoop Dogga z trwałą na głowie
M.O.B. - Big Suge skacze w swoim lowriderze
Dogg Pound w Lexusie
Z uncją towaru gotową do spalenia
Mam też ze sobą czarnuchów z Watts - O.F.T.B.
Mają ze sobą haszysz, wzięli trochę i resztę zostawili mnie
Neckbone, Tray, Heron, a także Buntry
To dla was
Uderzam do studia, nagrywam perełkę i mam nadzieję, że coś na tym zarobię
Będąc na haju, patrzę jak mijają kolejne chwile
Chcę Żyć i umrzeć w L.A.
outro
To dla 92.3 i 106 (FM)
Do wszystkich radiostacji które puszczają moje kawałki
Sprawiając że moje albumy sprzedają się w cztero i pięciokrotnej platynie
To dla wszystkich magazynów które mnie wspierały
Dla wszystkich prawdziwych sukinsynów do wszystkich sklepów
California Love cześć druga
Bez tego geja Dre. |
|